Skuter i auto w jednym
Nazywa się Triggo, jest niewielki i może podbić serca użytkowników samochodów.
Cat Triggo ma zwrotność jednośladu, ale zapewnia bezpieczeństwo samochodu. Byłby żelaznym zwycięzcą ogłoszonego 6 marca konkursu ElectroMobility Poland na miejski pojazd elektryczny, jednak jego pomysłodawca Rafał Budweil nie startuje. EMP poszukuje samochodu czteroosobowego, tymczasem Triggo jest dwuosobowy.
Ten zapalony motocyklista wpadł na pomysł stworzenia bezpiecznego trójkołowca, który przeciśnie się przez zatłoczone ulice i ominie korki. Istotą auta jest przednie zawieszenie, które przy wyższych prędkościach rozstawia koła na 165 cm, zaś poniżej 25 km/h na 92 cm. – To o kilkanaście cm mniej niż szerokość mojego motocykla, którym przejeżdżam obok aut w korku – porównuje wynalazca.
Małe rozmiary ułatwią użytkownikom dojazdy, co przełoży się na większą efektywność floty, zatem Triggo będzie mogło mieć cenę porównywalną do czteroosobowych aut elektrycznych. Dla takich flot nie trzeba rozbudowanej sieci...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta